Dzień dobry, dzień dobry,
Niby wakacje, a ręce ciągle pełne roboty(ów)… 😉
W dzisiejszym briefie:
- Roboty staną się naszymi partnerami w pracy
- Robotic Process Automation dla początkujących – podstawowe założenia
- IBM na zakupach
Zapraszam! 🙂
Roboty staną się naszymi partnerami w pracy
Jeszcze jakiś czas temu, sporo czasu przeznaczaliśmy na rozmowy z naszymi klientami na temat tego, czy roboty są zagrożeniem dla naszej „ludzkiej” pracy i czy przyjdzie taki moment, że tę pracę nam brutalnie odbiorą? Jak to zwykle bywa, strach ma wielkie oczy i okazuje się, że osoby pracujące w działach w których działają już roboty widzą, że te mogą być ich realnych wsparciem – każdy może mieć swojego asystenta, pomocnika, a nie konkurenta. Wraz z rozwojem robotyzacji będą się zdarzały sytuacje w których to człowiek będzie wsparciem dla robota i to technologia będzie pełniła funkcje nadzorcze. Czy jesteśmy na to gotowi?
Czy możemy postawić tezę, że robot będzie partnerem człowieka?
Nam jako ludziom bardzo dobrze pracuje się w środowisku “ludzie z ludźmi” i nie wyobrażamy sobie pracy z robotami. Teraz wykorzystujemy roboty jako narzędzie – bardziej inteligentne, szybsze, ale nadal narzędzie. Tak samo jak wykorzystujemy np. sprzęty kuchenne – miksery, blendery, czy mikrofalówki, które również są robotami (kuchennymi). Za chwile ze względu na sztuczną inteligencję i ze względu na to, że łatwiej nam będzie wypowiadać słowa niż je pisać, będziemy chcieli narzędzia, które się z nami komunikuje. Ale żeby czuć się komfortowo w dialogu człowiek potrzebuje też feedbacku. Alexa czy Siri bardzo się już rozwinęły i mówienie w języku naturalnym jest już fantastycznie interpretowane. Są już urządzenia, które prowadzą z nami dialog. I co ciekawe zgodnie z koncepcja zachowania społecznego dystansu. I o wiele bardziej higienicznie, bez dotyku.
W bardzo niedalekiej przyszłości ludzie będą się komunikować z robotami i nauczą się tego, że robot to już nie tylko narzędzie, ale partner. Ludzie w pewnych sytuacjach będą wręcz zdani na roboty i pojawi się konieczność zaufania robotom. Już teraz możemy się spotkać z sytuacją, w której człowiek wykonuje pracę, w której jest zależny od narzędzia, np. samochodu. W momencie, kiedy takie narzędzie się zepsuje, sprawność tego człowieka jest zerowa i nie jest w stanie wykonać swojej pracy. Takich sytuacji jest już bardzo dużo. Roboty, które teraz są narzędziami dla człowieka – czy to na linii produkcyjnej, czy to w barze, niedługo staną się inteligentnymi partnerami. To jest nasz drugi krok w pokonaniu nawyków.
Praca robotów może być dostarczana w wielu modelach biznesowych. Niektóre z nich to:
- Self-service – budujemy usługę w której to klient obsługuje się „sam”, a resztę wykonuje automatyka. Przykładem takiego modelu jest chociażby obsługa bankomatu lub samodzielna płatność w kasie sklepu.
- Robot as a Service (RaaS) – klient „wynajmuje” robota w systemie outsourcingu. Model ten może być stosowany zarówno w robotach usługowych jak i tych fizycznych wstawianych do fabryk. Klient nie kupuje całości rozwiązania, płaci za nie jak za usługę.
- Availability as a Service (AaaS) – model biznesowy, który jest trochę podobny do RaaS z tą różnicą, że sprzedawane są godziny pracy robota i robot jest używany tylko wtedy, kiedy jest potrzebny.
- Add-on – Model zakładający, że dana technologia, które realizować będzie podstawowe zadanie, przy okazji robi również inne rzeczy. Można sobie wyobrazić przykład w którym robot aplikacyjny, pracując na danych z różnych źródeł, jednocześnie te dane zbiera i dostarcza na ich podstawie analizy.
To jest zawód, który dzisiaj nie istnieje, ale jest logiczną konsekwencją przejścia miedzy 3. a 4. rewolucją przemysłową. Nowe zawody nie będą ewolucją kariery z żadnego istniejącego już obszaru. Aby nauczyć ludzi współpracy z robotami potrzeba m.in. psychologii. Relacja człowiek-robot jest dwustronna. Dzisiaj natomiast skupiamy się tylko na relacji jednostronnej, czyli jak ludzie będą umieli się odnaleźć się w pracy z robotami. Niedługo będziemy mieć w firmach wiele robotów, które współpracują w środowisku ludzkim i będziemy musieli zatrudnić “orkiestratorów robotów”. To brzmi dzisiaj abstrakcyjnie, ale dokładnie tak będzie. Synchronizacja środowiska człowiek-robot i środowiska robot-robot będzie wymagała kompletnie nowych zawodów. Dzisiaj w środowisku robotyki programowej (ang. Robotic Process Automation) istnieje już takie sformułowanie “pasterz robotów”, czyli człowiek, który uczy roboty ich pracy, programuje. A w przypadku automatyki to inżynierowie, którzy programują roboty. W przyszłości zaistnieją sytuacje, w których będą się wytwarzały więzi między człowiekiem a robotem, więzi partnerskie. Wejdziemy na inny poziom psychologii relacji między człowiekiem a robotem i robotem a robotem. Wtedy pojawią się kompletnie innego rodzaju zagadnienia i zagrożenia.
Robotic Process Automation dla początkujących – podstawowe założenia
Jeśli dopiero budujesz wiedzę i kompetencje u siebie lub w firmie w której pracujesz, to ta część briefu jest z pewnością dla Ciebie. Przyjrzyjmy się podstawowym założeniom Robotic Process Automation:
- RPA to oprogramowanie, które naśladuje działania człowieka
RPA automatyzuje procesy, które wymagają ludzkiego działania – często wiele z nich odbywa się w sposób rutynowy i czasochłonny. Oprogramowanie to, często nazywane botem, naśladuje sposób interakcji człowieka z aplikacją lub systemem, a następnie realizuje to zadanie w sposób automatyczny. - RPA samo z siebie nie jest inteligentne
Robotic Process Automation jest rozwiązaniem deterministycznym. Wynik jego działania jest zawsze znany i wynika z zastosowanego algorytmu. Stosowane jest głównie do czynności transakcyjnych i ustandaryzowanych procesów. Dopiero zastosowanie rozwiązań z zakresu uczenia maszynowego, optycznego rozpoznawania znaków, czy przetwarzania języka naturalnego sprawia, że roboty zyskują funkcje kognitywne, tzn. stają się bardziej „inteligentne” i mniej deterministyczne. - Do obsługi całego procesu potrzebnych jest wiele robotów
I tak, i nie. Są sytuacje w których procesy, które są nieliniowe i asynchroniczne i dla porządku dzieli się je na mniejsze części logiczne, które działają niezależnie. Może to działać również w drugą stronę. Jeden robot może obsługiwać kilka, a nawet kilkanaście procesów. Niektórzy dostawcy oprogramowania (np. Softomotive) umożliwia realizację paru procesów w tym samym czasie, na jednej maszynie. - RPA pomaga łatwiej rozwiązać tradycyjne wyzwania IT
Jedną z podstawowych korzyści wdrażania RPA jest to, że możemy automatyzować procesy bez konieczności wprowadzania zmian w istniejących systemach. Takie podejście jest szczególnie atrakcyjne w sytuacjach w których mamy do czynienia z procesami obejmującymi wiele aplikacji, również tych starych, których nie da się zintegrować z nowoczesnymi systemami. Często również automatyzacja z wykorzystaniem RPA jest znacznie szybsza niż automatyzacja procesu w wykorzystaniem „klasycznego IT”. Co więcej, jeśli pracujemy nad procesem w którym mogą pojawiać się zmiany, to dostosowanie go do bieżących wymagań biznesu może być znacznie sprawniejsze wykorzystując właśnie technologię RPA. - Do prostych automatyzacji nie są potrzebne umiejętności programistyczne
Aby tworzyć proste roboty nie trzeba znać żadnego języka programowania. Bez takich kompetencji będziemy w stanie przygotować proste automatyzacje generujące raporty, czy przenoszące dane między aplikacjami. Większość dostawców RPA dostarcza również wersje demo oraz szkolenia online, które pozwalają wystartować samodzielnie z pierwszymi projektami. Prawdziwe wyzwania zaczynają się w momencie w którym chcemy budować bardziej złożone rozwiązania, które wymagają pracy na bazach danych, pracujące na aplikacjach konsolowych, korzystające z zewnętrznych API, czy wymagające pisania własnych skryptów. Wówczas znajomość technik programistycznych jest jak najbardziej wskazana. - RPA pomaga nie tylko oszczędzić pieniądze
Nie ma wątpliwości co do tego, że RPA może zwiększyć efektywność procesów i obniżyć ich koszty. Jest jednak szereg innych korzyści na które warto zwrócić uwagę:- poprawienie jakości procesu
- zmniejszenie strat
- przyspieszenie procesu
- zmniejszenie liczby błędów
- zwiększenie satysfakcji pracowników (poprzez eliminację nudnych zadań)
- zwiększenie satysfakcji klientów
- Roboty mogą być „mądre”
Tak jak napisałem powyżej, podstawowe funkcjonalności RPA zakładają budowanie deterministycznych algorytmów z określoną logiką. Jednak dzięki bardzo dużej liczbie usług z zakresu sztucznej inteligencji RPA pozwala na stosunkowo łatwe rozbudowanie naszych robotów o funkcje kognitywne. Ten potencjał został również dostrzeżony przez twórców oprogramowania do robotyzacji i coraz więcej funkcji AI jest implementowanych natywnie. Poza funkcjami wbudowanymi mamy możliwość korzystania z niezliczonej ilości serwisów zewnętrznych, które pozwalają zastosować uczenie maszynowe, przetwarzanie języka naturalnego, analizę tekstu, czy optyczne rozpoznawanie znaków. - RPA jest rzadko prowadzone przez IT
Często pojawia się pytanie, czy projekty RPA są prowadzone przez IT, czy raczej przez biznes? Odpowiedź nie jest jednoznaczna – najczęściej projekty RPA prowadzone są przy zaangażowaniu osób zarówno z biznesu jak i z IT, natomiast osoby wchodzące w skład zespołów wdrażających roboty to osoby techniczne rozumiejące wyzwania biznesu lub osoby z biznesu z technicznym zacięciem.
IBM rozszerza swoje możliwości z zakresie automatyzacji procesów
IBM wczoraj poinformował media o przejęciu firmy WDG Automation z Brazylii. WDG jest twórcą oprogramowania klasy Robotic Process Automation. Należy pamiętać o tym, że IBM ma już w swoim portoflio rozwiązanie IBM Automation Platform, ale to okazało się niewystarczające. IBM planuje zintegrować WDG z istniejącym już IBM Cloud Pak for Automation, które to oferuje w ramach jednego zestawu narzędzi usługi do automatyzacji wykorzystujących AI, w tym przechwytywanie danych, workflow, zarządzanie decyzjami oraz monitorowanie i raportowanie.
Ciekawie to wszystko się rozwija 🙂
Subskrybuj brief!
Brief dostarcza wiedzy, która Ci się przyda, żeby zrozumieć jak działa i zmienia się świat robotyzacji procesów biznesowych.