Cześć,
Brief_robotowy #44, to pierwsze wydanie w nowej formie. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu! 🙂
W dzisiejszym briefie:
- Microsoft kupił Softomotive i widać, że traktuje RPA bardzo poważnie
- Ponownie Microsoft, tym razem o tym, że sztuczna inteligencja zastępuje ich dziennikarzy
- O tym w jaki sposób wykorzystać automatyzację w 'nowej normalności’
- Jak będzie wyglądała przyszłość robotyzacji?
?
Microsoft kupił Softomotive. Miałem już okazję o tym pisać, ale ten temat jest na tyle dużą sprawą, że warto się przyjrzeć temu bliżej. W zeszłym roku Microsoft informował o uruchomieniu platformy Power Automate, ale najwyraźniej uznał, że to nie wystarczy.
Parę słów o Softomotive: Firma założona w 2005 roku, była jednym z pionierów branży RPA. Początkowo koncentrowała się na opracowaniu wizualnego systemu skryptowego, wykorzystującego VBScript, do automatyzacji działań na pulpicie (narzędzie WinAutomation). Następnie Softomotive rozwinął platformę, tworząc ProcessRobot (rozwiązanie klasy enterprise).
Obecnie na całym świecie ma ponad 9 000 klientów.
Co ciekawe, Microsoft udostępni bezpłatną licencję WinAutomation dla tych, którzy mają licencję Power Automate.
W TYM artykule możecie przeczytać opinie menedżerów i przedstawicieli producentów oprogramowania klasy RPA na temat decyzji Microsoftu. Ogólna konkluzja jest taka, że jeśli Microsoft podejmuje decyzję o inwestycji w jakiś obszar, to dla rynku jest to silny sygnał, że dana technologia jest traktowana poważnie i może być wykorzystywana na szerszą skalę.
Jest jeszcze druga strona medalu. Historycznie zdarzały się sytuacje w których Microsoft kupował dany biznes, aby następnie go ubić i skupić się na rozwoju własnych rozwiązań (tak było np. przy akwizycji producentów oprogramowania ERP). Jednak w przypadku akwizycji Softomotive tego bym się nie obawiał. Parę dni temu Microsoft poinformował media o tym, że planuje otworzyć w Grecji Robotic Process Automation development center, co tylko potwierdza, że z pewnością chce się skupić na rozwoju tych narzędzi.
?
Kolejna ciekawostka od Microsoftu. Gigant z Redmond zwalnia dziesiątki dziennikarzy i redaktorów z organizacji Microsoft News i MSN. Zwolnienia są częścią planu polegającego na większym zaangażowaniu sztucznej inteligencji, która ma być wsparciem przy wybieraniu wiadomości i treści prezentowanych na MSN.com. Sam Microsoft twierdzi, że decyzje te nie są podyktowane spadkiem przychodów z reklam spowodowanych pandemią koronawirusa.
Microsoft wykorzystuje sztuczną inteligencję do skanowania treści, a następnie do jej przetwarzania i filtrowania, a nawet sugerowania zdjęć, z którymi redaktorzy powinni ją sparować. Natomiast „ludzcy” redaktorzy wykorzystywani są już do opracowywania samych treści, które są publikowane w serwisach MS.
Znane są też przypadki, gdzie sztuczna inteligencja zajmuje się również tworzeniem treści. Przykładowo, aby skrócić czas i obniżyć koszty, niemiecki Commerzbank wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia raportów z rynku akcji. Proces ten nie jest jeszcze całkowicie zautomatyzowany, ale technologia jest już w stanie wykonać około 75 procent tego, co zrobiłby analityk.
?
Jeśli jeszcze nie uświadomiliśmy sobie, że po rozróbie, którą zrobił koronawirus 'stare’ nie wróci, to pewnie już niebawem to do nas dotrze i zaczniemy szukać sposobów na dobre funkcjonowanie w 'nowej normalności’. Poniżej znajdziesz 5 spostrzeżeń, które pomogą znaleźć odpowiednią ścieżkę w układaniu spraw na nowo.
(Treść dla osób dopiero zaczynających przygodę z robotyzacją)
- Procesy manualne hamują sprawność operacyjną firm.
Wiele organizacji wciąż angażuje zasoby ludzkie do pracy z procesami, które już dawno powinny być zautomatyzowane. Tego typu procesy nie dają satysfakcji pracownikom, a kiedy teraz trzeba je realizować zdalnie, bez możliwości pełnego skupienia się na pracy, to błędy wydają się nieuniknione. - Wiele organizacji może automatyzować procesy w większej liczbie obszarów niż mogłoby się wydawać.
Pomimo postępu technologicznego wiele procesów wciąż wymaga zaangażowania zasobów osobowych. Jednak wiele z tych procesów jest już gotowych do automatyzacji.
W przypadku RPA robot programowy działa jak człowiek – jedyną różnicą jest to, że się nie myli (oczywiście, jeśli jest dobrze zakodowany) i może działac 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Zasadniczo roboty to cyfrowa siła robocza, która powinna być traktowana jako wsparcie i rozszerzenie ludzkich umiejętności, a nie ich zastąpienie. RPA może również znacznie poprawić wydajność operacyjną, a pracownicy mogą zostać przydzieleni do projektów o wyższej wartości w organizacji. - Przed rozpoczęciem działań upewnij się, że wiesz co działa – a co nie.
Działania typu 'process discovery’ mogą pomóc w inicjowaniu inicjatyw związanych z robotyzacją procesów. Dzięki temu jesteśmy w stanie dokładnie określić, gdzie występują wąskie gardła i nieefektywności w procesach biznesowych. Taka wiedza jest przydatna zanim zdecydujemy, które zadania najlepiej nadają się do przekazania pracownikom cyfrowym. Brak wglądu w przebieg procesów na każdym etapie jest główną przeszkodą dla wydajności biznesowej. - Robotic Process Automation i Artificial Intelligence to dobre połączenie.
RPA i AI stają się technologiami obok których nie można przejść obojętnie i stają się niezbędne, żeby firmy mogły rozwijać się w dłuższej perspektywie. Wydajne połączenie RPA i AI umożliwia przetwarzanie wielu typów danych z dowolnego kanału – oznacza to zarówno dane ustrukturyzowane, jak i te nieustrukturyzowane lub pół-ustrukturyzowane, takie jak dokumenty, czy wiadomości e-mail. Ponadto technologia optycznego rozpoznawania znaków (OCR) automatyzują zbieranie, rozumienie i integrację dokumentów niezbędnych w procesach biznesowych. To rozszerza możliwości RPA, dzięki czemu można przetwarzać więcej zmniejszając koszty operacyjne, a jednocześnie zwiększając wydajność istniejącego personelu. - Potrzebujesz wsparcia menedżerów i IT.
Bez solidnego uzasadnienia biznesowego i zaangażowania ze strony menedżerów oraz kierownictwa IT, nie ma szans na wdrożenie skutecznego programu automatyzacji. Ważne jest również zrozumienie ich perspektywy oraz priorytetów. Działania robotyzacyjne powinny się wpisywać w ich cele. Jeśli chcesz ruszyć z wdrożeniami RPA w swojej firmie to z pewnością warto się przygotować na dyskusję na temat tego, czy coś powinno zostać zrealizowane z wykorzystaniem istniejących systemów i klasycznych narzędzi IT, czy właśnie z wykorzystaniem robotów.
?
Zastanawiałeś się w jaki sposób będzie zmieniała się robotyzacja w ciągu najbliższych 10 lat? Jak można to przewidzieć, skoro mamy do czynienia z branżą, która dopiero udowadnia swoją wartość i jeszcze nie ma ustabilizowanej pozycji?
RPA było i jest pozycjonowane jako domena zorientowana na użytkownika biznesowego. Parę firm tworzy nawet rozwiązania, które dedykowane są dla użytkowników nieposiadających wiedzy technicznej i skonstruowane są w taki sposób, aby każdy mógł sobie wyklikać własnego robota. Uważam, że takie podejście może się sprawdzić tylko przy prostych zadaniach. Kiedy mamy do czynienia z wieloma systemami, bazami danych, API, XMLami, itp., to cała sytuacja zaczyna się komplikować i bez solidnego zaplecza technicznego utkniemy z procesami na etapie analizy. Uważam, że wraz ze wzrostem złożoności procesów do automatyzacji rosnąć będzie lista umiejętności technicznych potrzebnych do tworzenia skutecznych rozwiązań.
W miarę rozwoju narzędzi RPA i pojawiania się nowych rozwiązań, roboty stają się towarem z którego każda organizacja może skorzystać. Wysokie koszty wejścia przestają być ograniczeniem. Dzięki tej zmianie będzie rosła rola analityków biznesowych, architektów RPA i programistów, bo dzięki nim firmy będą wyszukiwać nowe procesy do automatyzacji, w których złożoność techniczna nie będzie ograniczeniem uniemożliwiającym realizację.
Ważnym aspektem staje się również rozwój rozwiązań chmurowych. Dzięki temu uda się również obniżać koszty infrastruktury. Dzięki łatwemu dostępowi i skalowaniu narzędzi do robotyzacji firmom łatwiej będzie realizować projekty metodą małych kroków, bez znaczących inwestycji na początku tej przygody. Rozwija się też zagadnienie RaaS (Robot as a Service), w którym klienci rozliczają się tylko za rzeczywistą pracę robota.
Z biegiem czasu większe firmy, które już korzystają z RPA, będą poszukiwać nowych sposobów wykorzystania narzędzi tych narzędzi do zwiększenia wydajności, a tradycyjną praktykę outsourcingu zadań operacyjnych zastąpią wewnętrzni programiści robotów. W praktyce tej, znanej jako Robosourcing, programiści automatyzują pracę i zlecają zadania robotom, aby poprawić wydajność pracowników i zwiększyć ich zadowolenie z pracy.
Jeśli podoba Ci się to co tutaj czytasz to będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz informację o briefie innym osobom. Najłatwiej zrobić to przesyłając dalej ten link: https://kuczkowski.co/brief/
Z góry dzięki za wsparcie! 🙂
Subskrybuj brief!
Brief dostarcza wiedzy, która Ci się przyda, żeby zrozumieć jak działa i zmienia się świat robotyzacji procesów biznesowych.